Co Ewa w kolorowej prasie znalazła...

...nie, nie siebie! Mimo że tam przecież jest na zdjęciu! Znalazła za to: - O psie siukał! O psie siukał! I tylko to było dla niej ważne, tytuł wciąż u nas na topie :)
Wszyscy już wiedzą? Każdy ma swój egzemplarz? Nie? NIE??? No to kupować, bo zabraknie ;) My już mamy dwa egzemplarze - jeden do albumu, a drugi do puchnięcia z dumy podczas rodzinnych spędów ;) Mowa oczywiście o magazynie "Przebieralnia" KLIK , który od kilku dni można kupić m.in. w salonach Empiku i na którego łamach Ewa - z moją małą pomocą - przedstawia swoje propozycje książkowe :) 


 
 
 

Popularne posty