Wieje, baldzo wieje...

Wieje. Szaro. Ewa stoi na krześle na palcach, brzuch opiera o szeroki parapet. Obok niej szmacianka Fela. - Patrz, Felusiu wieje. Baldzo wieje. Obacz z bliska. Wiejeee, uuuuuu - szepce. Ewa wiatru nie lubi. Zamyka wtedy budę wózka tak głęboko, jak tylko może. Odwraca się tyłem lub po prostu chce wracać do domu.
W czasie deszczu dzieci się nudzą? My nie! My albo zakładamy kalosze i wychodzimy...


Albo - udając, że sprawia to przyjemność przede wszystkim dziecku - oddajemy się zabawom plastycznym.* Także w te dni, kiedy wieje, baldzo wieje. Wyrzucanie kartonowych opakowań jest u nas zabronione! :) Aparat, laptop, telefon komórkowy, huśtawka, zjeżdżalnia, nawet lody (no dobra, wafelek)! Wszystko w kartonu! A do zabawy autkami to koniecznie ulice z taśmy papierowej, na przykład takiej zwykłej, która bywa pomocna przy domowym remoncie. Polecamy!

 
 
 
 
 

A kiedy nastrój coraz bardziej szary... To może zupa z groszku, pierogi leniwe w kształcie gwiazdek lub domowe gofry? :)

 
 
 

* i czytamy, rzecz jasna. czy to nie oczywiste? :)

PS Niektóre zdjęcia są Wam znane, nie mogłam się jednak powstrzymać, by ich nie wrzucić do tego zestawu :)

Popularne posty