Ewa czyta o łasuchu (Orzechowy łasuch, TAKO)



Dużo, dużo powietrza nabieram. I dopiero zaczynam czytać. Że ten kogutek się dusi, że potrzebne jest drewno, że wtedy kowal rozpali ogień i wykuje nożyce. Że nożyce to po to, by ostrzyc owcę, a wełna, by szewc mógł zrobić trzewiki. Że trzewiki to dla pani, żeby ta mogła pójść po wodę, bo ciernie i kamienie na drodze... Po wodę dla kogutka, by mogła pójść! A wszystko to na głowie biednej kurki, która dla kogutka to wszystko, po prostu wszystko! :)


Kogutek się dusi,
złapać tchu nie może,
bo mu w gardle utkwił
taki wielki orzech.
Do studni po wodę idźmy co sił,
by biedny kogutek oddychał i żył!




I niektórzy teraz drapią się po głowie... Że jakby znajomy ten temat, że takie powtórzenia, tempo, rytm... Sensacyjna niemal fabuła... Znajome trochę, prawda? Całkiem możliwe :) Wszak tekst powstał na podstawie ludowej bajki - przekazywanej ustnie z pokolenia na pokolenie i znanej w różnych wersjach w całej Europie. Zatem całkiem możliwe, że pamiętacie bajkę O kurce Złotopiórce i kogutku Szałaputku z książki Wesołe historie Ewy Szelburg–Zarembiny. Tu tekst we wspaniałej interpretacji Ireny Kwiatkowskiej:


I naprawdę niewiele więcej mogę napisać... Bo dla mnie cała Kolekcja OQO, którą wydaje TAKO to jakieś mistrzostwo! Aktualnie mieszkają z nami trzy książki - prócz Orzechowego łasucha - jest jeszcze Maska lwa KLIK i O żółwiu, który chciał spać KLIK I lubimy, i czytamy, z pamięci nawet recytujemy! Ilustracje - zawsze inne i za każdym razem zachwycające. Teraz czekamy na książkę Niedźwiedź łowca motyli KLIK. I to chyba będzie nasz pierwszy zakup na Poznańskich Spotkaniach Targowych Książka dla Dzieci i Młodzieży. :) Polecamy, zwyczajnie polecamy Kolekcję OQO.

Orzechowy łasuch, tekst: Roberto Mezquita, ilustracje: Bernardo Carvalho, 
tłumaczenie: Filip Łobodziński, Wydawnictwo Tako KLIK

Popularne posty