Pewnego dnia Bóg podszedł do dwóch koni - białego i czarnego - i pomalował je w paski, mówiąc: Od dzisiaj będziecie biało-czarne. Tak, abyście przypominały, że świat jest zbyt różnorodny, aby dzielić go na czarny i biały.
I nam pewna zebra, zerkająca z półki z książkami, przypomina o tym, jak piękna jest różnorodność świata i jak odmienność zasługuje na szacunek. Uczy nas, że "inność" zawsze można przekuć na wyjątkowość. I że mądrość i odwaga są zawsze ponad podziałami. Urocza lekcja tolerancji... Celowo nie chcę zdradzać Wam fabuły: dajcie się uwieść, dajcie się zaskoczyć!
Po bardzo kolorowych tytułach, po zadaniach na spostrzegawczość, porównywaniu ilustracji, szukaniu szczegółów... Zebra daje wytchnienie. Jest jasna, oszczędna, elegancka. Masa przestrzeni w tych ilustracjach i bardzo niewiele kolorów. Taką grafikę chętnie oglądałabym również na przedmiotach codziennego użytku :)
Zebra, tekst: Ifi Ude, ilustracje: Nežka Šatkov, Wydawnictwo Poławiacze Pereł KLIK
PS Jedna sprawa mnie, jako rodzica, męczy. UWAGA SPOILER ;) Zanim zebra wykazała się odwagą i sprytem, źrebaki uciekły na wagary, by uniknąć kontroli dentystycznej... Po tym, jak udało mi się przekonać Ewę, że nie ma się czego bać i do gabinetu stomatologa wchodzi pewnie i z uśmiechem - trudno mi wytłumaczyć jej, skąd u nich ta chęć ucieczki... :)
Ooooo właśnie przypomniałaś mi o tej książce :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że gdzieś już widziałam...ale chyba jednak nie...fantastyczne ilustracje:)
OdpowiedzUsuńPS. namówiłaś nas:)))
Wyglada na ciekawą :)
OdpowiedzUsuńPewnie i u nas sie znajdzie :)
Ciekawa pozycja:)
OdpowiedzUsuńOj i kolejna fajna propozycja na którą moja Ulcia nie spojrzy. Te rysunki, przez wielu uwielbiane, bardzo zniechęcają moją córkę - nie pozwala nawet poczytać książki. szkoda!
OdpowiedzUsuńpiękna grafika, spodobała mi się.
OdpowiedzUsuńjaki piękny ten Twój blog <3 niech tylko zdejmę pranie, poukładam do szafek, wstawię nowe, ogarrnę kuchnię, odkuze mieszkanie i zrobię obiad to sobie poczytam! ;D
OdpowiedzUsuńodkurzę* oczywiście. Sorki za literówki, Olek wyrwał mi R z klawiatury ;D
OdpowiedzUsuńPiekna lekcja tolerancji!
OdpowiedzUsuńO, mnie dzisiaj na blogu też "Zebra". Wartościowa książka, i te ilustracje jak ludowe wycinanki. Staś może długo siedzieć nad stroną z samochodami. Oczu oderwać nie może. Bardzo nam się podoba.
OdpowiedzUsuńZapraszam :) http://maniamamowania.pl/zycie-jest-biale-czarne-a-moze-w-paski-recenzja-ksiazki-zebra-ifi-ude/
Mamunia, Olga....piękna!!!!:O
OdpowiedzUsuńNie znałam, chętnie to zmienię.
OdpowiedzUsuńpięęękna książeczka! Kolejna, nooo :)))
OdpowiedzUsuńa ja zachwycę się zebrowymi legginsami :) no fajne są , nooo :)
OdpowiedzUsuńto ja zgodnie z prawdą powiem, że po pierwszej wywrotce na kolana bezpowrotnie straciły część swojego uroku ;)
UsuńHahaha, ja też się zachwyciłam :)
Usuńno tak, na kolanach księga to nie widać :/ ja mam tak z niektórymi bluzkami. Zuzia wraca z przedszkola z "przeglądem dnia" pt co było dziś na obiad :) ostatnio był kleks z pomidorówki :P samo życie :)
OdpowiedzUsuńsamo. my dziś na jednym rękawie owsianka, a na drugim krem z groszku ;)
Usuńkrem z groszku... mmm brzmi pysznie! :D znam fajną pastę z groszku na grzanki :P
OdpowiedzUsuńto ja poproszę o przepis :)
Usuńdam znać jak znajdę! :P
OdpowiedzUsuńOj kusisz, kusisz. Całę szczęście, że nie wszyscy są tacy sami, a niektórzy przez swoją inność pomagają nam być lepszymi!
OdpowiedzUsuńAle fajna!
OdpowiedzUsuńSUPER książka <3
OdpowiedzUsuńTy to zawsze wyłowisz jakąś perełkę :)
OdpowiedzUsuńMy się wybieramy do Zębologa wiec - trzeba jakiś podkład zrobić :)))) Dziękować :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią dla was namaluję kubek z ilustracją z 6. zdjęcia;-). Napisz maila, a taki tam prezent może na Mikołajki, ale prędzej na gwiazdkę do was dotrze:P. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpuk, puk
Usuńhej, dziękuję za propozycję! nie zrozum mnie źle, ale jestem przeciwniczką kopiowania ilustracji z książek... jeśli Wydawnictwo lub Nežka Šatkov będą chcieli wypuścić serię z ilustracjami, to może wtedy kupię :) pozdrawiam!
UsuńInteresująco wygląda ta książka :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że u nas strona z samochodami byłaby oglądana non-stop :)
No i pójdę z torbami:) piękna!!!
OdpowiedzUsuńCudne fotki. I te stópcie:) A Zebry nie znaliśmy dotąd!
OdpowiedzUsuńZebra i nas zachwycila.
OdpowiedzUsuńIlustracje proste i piekne.
Premiera czytania jeszcze przed nami :)
Boska książka i ja jej jeszcze nie mam, jak to możliwe!!
OdpowiedzUsuńKoniecznie dopisuję do listy planowanych zakupów
Piękne ilustracje. Ląduje na liście "do kupienia".
OdpowiedzUsuńIlustracje są cudne, każda w ramkę by się nadała :)
OdpowiedzUsuń