Olcia, popraw okulary...




Jednym okiem. Są takie książki, przez które przedzieram się... Jak przez dżunglę, ale bez maczety. Z tępym nożykiem do obierania ziemniaków. Głośne czytanie mnie boli i - wstyd się przyznać - potrafię omijać wzrokiem zdania, akapity całe nawet! A są takie - po których płynę. I trzask zamykanej książki budzi mnie z letargu. Już? Koniec? A tak dobrze się czytało! Okularki tak mi się czytało. Szast-prast. I trzask. Już po. A taka energia była, taka radość. I pierwsze co - zaczęłam szukać, co jeszcze Ewa Madeyska napisała dla najmłodszych... I nic! To jej debiut na rynku książki dla dzieci.



Drugim okiem. Dawno, dawno temu; może nie za siedmioma górami, ale za to w okolicach miasta położonego na siedmiu wzgórzach; może nie za siedmioma rzekami, ale za (lub przed, zależy jak na to spojrzeć) rzeką Wartą - żyła sobie mała dziewczynka, która nosiła okulary. - Korekta wzroku to się nazywało, potocznie zez - podpowiada mi tata. Rodzinnym hitem był tekst: - Olcia, popraw okulary. I moja reakcja - paluszek na nos i ziuuu - okulary wracały na swoje miejsce. Ile miałam lat? Około trzech. Jak długo nosiłam okulary? Według obliczeń rodziców - mniej niż rok. Czy czułam jakiś dyskomfort? Nie pamiętam. Ciekawi mnie, jak odbierają książkę Okularki dzieci, które na co dzień noszą okulary. Zastanawiam się, czy znają jakiegoś Wiktora... Czy ktoś im dokucza? Czy specjalnie zapominają wziąć szkieł do przedszkola/szkoły? W grupie przedszkolnej Ewy jest co najmniej trójka dzieci w okularach. Nie widzę, by budziło to sensację, ale przecież nie jestem z tymi przedszkolakami przez cały dzień. Ewa bacznie obserwuje... oprawki swojej koleżanki. Rok temu miała inne!


Okularki. "Małe Katastrofy to seria dla przedszkolaków o czteroipółletniej Frani. Dziewczynka ma zapracowanych rodziców, dwie siostry (starszą i młodszą), ukochanego pluszowego konika Rysia – i codzienne kłopoty, z którymi mierzy się na swój dziecięcy sposób. Kolejne tomy serii to odrębne historie, w których – poza sympatyczną bohaterką – odnajdziecie ten sam lapidarny język, ciepłe poczucie humoru i celne puenty."* Jestem bardzo ciekawa tej serii! Czyta się świetnie, ilustracje doskonale uzupełniają tekst. Czekam na kolejne tomy :)


Okularki, tekst: Ewa Madeyska, ilustracje: Kasia Matyjaszek 
Wydawnictwo Dwie Siostry KLIK

* opis serii z WWW wydawnictwa.

Popularne posty