Buldog Odo

Bywa i tak, że podczas pierwszego przeglądania książki, coś we mnie drgnie. I nie zastanawiam się wtedy, czy mam w domu odbiorcę w wieku adekwatnym, czy jest ZASADNOŚĆ zakupu, czy oby na pewno POTRZEBUJĘ, czy jest jakaś OKAZJA... Nie, nie, nie. Po prostu kartkując książkę o buldogu Odo - bardzo go polubiłam. I spodobało mi się to czułe spojrzenie na psa. Uważne i akceptujące. I ilustracje - z oszczędną kreską i plamami koloru na przygaszonym tle.
Dlatego musiałam tę książkę kupić. Mimo że kartonowa, że dzieci moje jakby za duże. Nic nie poradzę. Poznajcie buldoga Odo, który uwielbia mieć pupę na poduszce, a jego pasją jest spanie.








Buldog Odo (Justyna Stefańczyk, Wydawnictwo Dzika Małpa)


Popularne posty