Bardzo głodna gąsienica (tekst i ilustracje: Eric Carle, Wydawnictwo Tatarak) to klasyka. Bez dwóch zdań. Ewka podziela moją opinię i o gąsienicy czyta chętnie - czy to sama, czy z niewielką pomocą dorosłych ;) W wersji luksusowej naprawdę dokładnie omawia każdą ilustrację, ale w wersji "czuję twój oddech na karku" jest niedokładna i zupełnie ignoruje rozkładówkę pełną smakołyków. Jak nie ona!
Nie będę Wam opisywać, jaka to ciekawa książeczka. Dam sobie spokój z tłumaczeniem, jak to jedna strona jest szersza, inna węższa... A na dodatek są podziurkowane! Po prostu szybciutko zajrzyjcie do środka razem z Ewką! Gotowi?
Oj czuła mój oddech na karku, czuła... Nawet ciacha nie odnotowała! I arbuza! :)
Tak na szybko wytłumaczę, że o gąsienicy mowa. Takiej, co właśnie przyszła na świat i na dodatek bardzo burczy jej w brzuchu :) Zatem je. Je dużo, je różnorodnie. W sumie to pochłania ogromne ilości jedzenia! Dziurki wygryza! Aż przestaje być mała :) Buduje kokon i... sami wiecie :)
Ewa widzi, ile ta gąsienica musi zjeść, ale chyba nie wierzy, że ta już się najadła... Zwinnym ruchem nabija kawałek kanapki na widelec* i - ciach - częstuje gąsienicę! Ta jednak jakaś mało chętna, zatem Ewulczita jedzenia marnować nie zamierza. Mniam, mniam, mniam... :)
* koniecznie muszę poświęcić jeden post na odnotowanie, jakie zwyczaje kulinarne ma Ewucha :)
normalnie nad dziećmi nie swoimi (czytaj: bliskiej rodziny) się nie rozczulam, no ale tutaj wbrew mojej naturze poczułam rozczulenie no i...ten głosik, te loczki...no wiesz ;)
OdpowiedzUsuńnajlepsze życzenia dla Mamuśki!!
dzięki za życzenia! :)
Usuńobawiam się, że proces rozczulenia będzie się nasilał :D ja przed Ewką raczej przewracałam oczami, jak ktoś się dziećmi zachwycał... a teraz... no chlipię w rękaw :D
Kolejna genialna książka, powiedz skąd Ty je bierzesz? To co widzę w księgarniach do niczego się nie nadaje....
OdpowiedzUsuńEwka rewelacyjnie czyta:) Widok brzdąca z książką jest rewelacyjny:)
Czekam na post z kulinarnymi zwyczajami Panienki Ewy:)
no na pewno nie biorę ich z pierwszych z brzegu księgarni :) zdarza się, że trafiam na fajne tytuły w małych sklepach z ciekawymi rzeczami dla dzieci, ale najczęściej... szukam w internecie i tam też zamawiam :) w naprawdę różnych miejscach! warto śledzić blogi poświęcone ilustracji czy te, na których są recenzje książek dla dzieci. tylko uprzedzam - trochę przerażająca jest świadomość, ile jest wartościowych książek... ;) szczególnie mój portfel z rykiem ucieka :D
UsuńAleż ona cudowna. Pięknie czyta. Chyba schowam moją gąsienicę na razie, żeby doczekała "czytaniowych" czasów w całości :) Chociaż do gryzienia i ślinienia też się świetnie nadaje ;)
OdpowiedzUsuńdoczeka! nasza gąsienica doczekała, to i Wasza da radę :) my też zakupiliśmy ją w śliniących się czasach ;)
UsuńPiękna, Gorąca Czydziecho (Dwójko):D
OdpowiedzUsuńJestem oszołomiona zdolnościami czytaniowymi!
Boziuuuu...ale fajnie było, jest i będzie:D
A "gjuchy" i "jabucha" zdobyły serducha twardych Zezullowatych!
"jabucha" i nasze ulubione :)
Usuńno cudo!!!
OdpowiedzUsuńwspólnie z m. obejrzeliśmy te występy ewki, po czym m. pobiegł po swój egzemplarz 'gąsienicy' i wyrecytował całość :-)
ja sięgnęłam po aparat ;-)
no i mamy film - taki jak wasz!!!
jejku, jakie twoja córa ma loki!!! LOKI!!!
ps pisałam kiedyś o carle'u! geniusz, geniusz!!! najlepsza książeczka dla dzieci ever! tak uważam :-)
a ja się zgadzam :) że najlepsza :)
Usuńa moja córa, jak na barana przystało (nie, nie zodiakalnego :D), ma LOKI ;D
ja bym ten film zobaczyła nooo! jakoś cichaczem... :)
:D:D:D Taaaaki banan po obejrzeniu filmiku :)
OdpowiedzUsuńKsiążeczka do kupienia!
już niebawem Ameluszka tak będzie czytać :)
UsuńHehe, a my po obiedzie. I teraz jak nic trzeba będzie deser zjeść. Mam pytanie: gdzie kupiłaś "Dokąd jedziemy?", bo nie mogę tej bajeczki namierzyć...
OdpowiedzUsuńznaczy się pytasz o "Gdzie idziemy?" :) problem jest, bo jak wspominałam, nakład jest wyczerpany... pogooglam jutro, dam znać, jak znajdę!
UsuńHe he, jak nie zapamiętam, to zmyślę. Mam to po tatusiu ;)
Usuńporyczałam się ze wzruszenia, jak ona pięknie czyta, cudownie, wspaniale, bosko
OdpowiedzUsuńja chcę jeszcze
a historia o gąsienicy fajna jest - z przedszkolakami wystawiamy po angielsku - uwielbiają to :)
PS w jakim wieku jest Ewcia?
:)
UsuńEwka ma rok i 9 miesięcy :) w maju ma drugie urodziny :)
Pierwsze zdjęcie- prze!rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńNie mogę wyjść z podziwu! Jak Ewulczita rewelacyjnie czyta! Obejrzałam filmik 3 razy :)
Cudna jest!
no rewelacyjnie czyta, rewelacyjnie też właśnie demonstruje niechęć do spania... ja się zastrzelę... ;)
UsuńNie, no proszę ... tylko nie to - kto będzie te smakowite kąski pod nosy podtykał narodowi? Hm? Cudownie się Ewulczitę oglądało!
Usuńod czasów choroby (czyli od około tygodnia) Ewka ma łóżeczkowstręt... taka przypadłość. u nas lub na rękach - chrapie aż miło. u siebie - chrypi aż uszy bolą. opanowała nowy rodzaj wrzasku i bije rekord głośności... bosz, żeby to przeszło...
Usuń"Jabucha" :D Cudna ta gąsienica, cudne te zdjęcia i ta Ewucha jeszcze cudniejsza :) Moja "pewnie Anielucha" jeszcze w brzuchu, a ja z trudem powstrzymuję się aby nie zamawiać prezentowanych przez Ciebie pozycji! I przy tej głodnej gąsienicy mogę się ugiąć... oj, mogę...
OdpowiedzUsuńjak masz się uginać, to ugnij się przy gąsienicy, koniecznie! ja Ewce zaczęłam kupować, jak jeszcze była krewetką na zdjęciu USG :D
UsuńNo ja mam duże szczęście, bo moja mama pracuje w bibliotece uniwersyteckiej, i to w dziale egzemplarza obowiązkowego czyli przechodzą przez jej ręce wszystkie nowości, również wiele dziecięcych i jak tylko coś jej wpadnie w oko to od razu kupuje dla mojej krewety :) Na razie trzyma w wielkiej tajemnicy, choć coś tam czasem uda mi się nielegalnie podejrzeć i wiem, że szuflada już jej się ugina :D
Usuńrewelacja! :) moi rodzice, co prawda takiego kontaktu z literaturą dziecięcą nie mają, ale regularnie podsyłają złotówę z zastrzeżeniem - na książki dla Ewcika :) jakbym mogła przeputać ją na coś innego! :)
UsuńOlga, powiedz czy tylko przez internet można dostać tę książkę? Szukałam po Gorzowie, ale znaleźć nie mogłam. Teraz to na bank MUSZĘ ją mieć! Lektorka Ewulczita jest fenomenalna! Jak ONA mówi!!! Jestem pod wrażeniem i chyba zasnąć nie będę mogła! Pozdrawiam i urodzinowe życzenia ślę!
OdpowiedzUsuńAsiorka
dzięki Asiu! przez internet najtaniej chyba wyjdzie stąd - http://allegro.pl/bardzo-glodna-gasienica-eric-carle-od-reki-i2196581610.html#tabsAnchor o ile zaznaczysz odbiór w punkcie :) Paczkomaty w Gorzowie są (dwie lub trzy lokalizacje), także nie ma problemu :) gorąco polecam lekturę! :)
Usuńi bardzo dziękuję za życzenia!
PS w kwietniu chciałabym przyjechać do GW na chwilę dłuższą, dam znać, może uda się spotkać :)
Chętnie! I dzięki za info!
Usuńnajwsampier zyczenia, bo na fcb to jakos tak masowowka sie zrobila :D
OdpowiedzUsuńa teraz to ci powiem, po kim ewa ma takie loki?? sorry, ale twoje wlosy raczej takie psinco prezentuja, co?:)
dzięki Julia :)
OdpowiedzUsuńodpowiadam - u mojej teściowej w ramce stoi zdjęcie mojego M. z blond lokami :D jak go poznałam też miał loki i długie włosy, ale żebym porządnie zwróciła na niego uwagę to musiał je ściąć ;D
pamiętasz nasze rozmowy o samodzielnym spaniu dzieciaków? Ewka je podejrzała! i zadymę robi mi wieczorną!
a wracając do loków - ni cholery nie wiem, jak o nie dbać :D a tak chciałam pazia z prostą grzywką zrobić Ewce :D
jak mi po raz fafnasty napisze ze service is unvailaible to go hukne, ten service znaczy sie
OdpowiedzUsuńprimo zyczenia urodzinowe ci skladam
secundo po kim twoj corka ma takie wlosy?? bo chyba nie po tobie?? (sorry:*)
Aaaaaaaa cudna! Zakochałam się :P
OdpowiedzUsuńale w książeczce, czy w Ewce? :P
UsuńSpoźnione życzenia z okazji Twojego święta! Cieszę się, że zdążyłam wczoraj z "prezentem" ;))
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńNo cudna jest :)))) Doczekać się nie mogę aż moja Luśka taka będzie!!!
OdpowiedzUsuńno zdziwisz się, jak szybko to nastąpi :)
Usuńklasyk, to fakt! Choc i tego klasyka jeszcze nie mamy...
OdpowiedzUsuńGLJUCHY!!! LAAAAAAA, jak pieknie czyta (teraz dopiero obejrzalam), MY Carle mamy o Leniwcu, wlasnie pare dni temu zesmy czytali...
Usuńi teraz dopomina się o gruchy bardziej niż zwykle! :) łaj o łaj nie ma w tej książeczce banana? :D
Usuńhmmm, słyszałam o tej książce, ale zawsze mi się wydawało, że dla Fi to już zapóźno. Jak zobaczyłam jak Ewka czyta....zastanawiam się czy zainteresuje 5-latka??
OdpowiedzUsuńBoskie to nagranie! I Boskie Ewcyne loki :D
Już ją mamy! Faaajnie, że można ją dotknąć :D. Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuń