Lipiec galopuje. Zerkam w kalendarz i nie wierzę :) Zanim zatem wkroczymy w sierpień - zaległe kadry z czerwca. To będzie taki cykl - miesiąc zamknięty w 12 kadrach*. Bardzo trudno ograniczyć się do takiej ilości zdjęć, kiedy pstryka się ich codziennie setki... :) Bez rozpisywania się, przechodzę do sedna - pstryk, pstryk, pstryk!
PS Mała dama patrząca z zafascynowaniem (jak sobie wmawiam) na Ewkę to Amelka :)
* zostawiam sobie furtkę - uczciwie uprzedzam, że wycieczki/urlopy/wydarzenia będą zasługiwały na osobny popstrykany wpis, tak jak było przy okazji wycieczki do Berlina :)
Cudowne! Beztroski świat dziecka.. Jedzenie jabłuszek w łóżku mnie rozczuliło do granic możliwości!
OdpowiedzUsuńI bardzo się z tej furtki cieszę, bo im więcej zdjęć, tym lepiej! Ja tam lubię sobie pooglądać, a Ewkę, to już w ogóle! :D
OdpowiedzUsuńkoszulka w żółwiki świetna!
OdpowiedzUsuńO! Ja tak nie potrafię się ograniczyć w wyborze zdjęć...to takie trudne! A potem jak już się ograniczę, to żałuję, że to zrobiłam, bo tyle fajnych ujęć jeszcze było...Ewulczita na huśtawce - buzia sama się śmieje :)))))
OdpowiedzUsuńto BARDZO trudne! a jeszcze nie tak dawno temu film miał 24/36 klatek i kaniec (no czasem z 2-3 więcej dało się zrobić) :)
UsuńWspaniały pomysł....faktycznie trudno wybrac:)Kadry ze stópkami bossskie:)
OdpowiedzUsuńtrzeba łapać ostatnie chwilę, kiedy są małe ;) chociaż... małe to one były! teraz rosną i rosną! :)
UsuńOlga, urzekły mnie pościelowe esy floresy - kratki, paski, kropki! Ale number one to ten ażurowy ptaszek!!! Bo o Ewie co się będę rozpisywać? - sama wiesz!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńczyli wiesz co Cię urzekło? mój rodzinny dom :)
Usuńno skoro jest tak intensywnie to m niej się dziwię, że mało Was w blogosferze
OdpowiedzUsuń(tęsknimy)
te małe stópki wystające spod kołdry/koca....mhhmm, uwielbiam. to normalnie takie małe dzieło sztuki - absolutnie genialne i kompletne :)
OdpowiedzUsuńNo dobrze, znów posłodzę! Ale jak tu się oprzeć słodkościom skoro tyle ich produkujesz... :) Wspaniałe zdjęcia. Cuudne dosłownie wszystko. Aż chce się w tej Waszej bajce zasiedzieć! :)
OdpowiedzUsuńKamila. :)
świetny pomysł takie podsumowanie miesiąca, ale faktycznie zmieścić miesiąc w 12 kadrach to sztuka:) i dobrze, że furtkę zostawiałaś, bo uwielbiam zdjęcia - im więcej, tym lepiej:)
OdpowiedzUsuńSuper foty! Ewulczita ma rozbrajający uśmiech!!!! :)
OdpowiedzUsuńFotencje cudowne. Jak Ty to robisz? Dobre oko i już :) A bodziak w żółwie - rewelacja :)
OdpowiedzUsuńUwialbiam: fajne zdjecia! To z brudna koszulka od rysowania. mala ogrodniczka- male stopy. mala wpatrzona w jabzo, kot przy jajkach czuwa. pstrykaj pstryk. Czuje jakbym miala kompana w swym uzaleznieniu.
OdpowiedzUsuńMasz kompana! :) jestem totalnie uzależniona! nie mam lustrzanki, bo (pomijając cenę)- jest zwyczajnie dla mnie za ciężka i trudno upchnąć ją w torebce z bidonem, jabłkiem, bananem i bułą ;)
Usuńo tym tez trzeba posta napisac (planuje). o tym co w torebkach matek siedzi. hmmmm mam pomysl. skrobne ci mejla.
Usuńteż o takim poście myślałam, szczególnie, gdy oglądałam torebki z kosmetycznych blogów i zazdrościłam, że tak niewiele noszą ;) pisz, pisz! :)
Usuńwzruszające zdjęcia, szczególnie to z jabłuszkiem i kołderką w maki, magiczne:)
OdpowiedzUsuńja bym bardziej powiedziała, żer wpatrująca się ze zdziwieniem :)
OdpowiedzUsuńuśmiech Ewy powalający!
Jaaacieeeeee:D:D:D Jestem jak najbardziej za cyklem! Ale żeby tylko 12 zdjęć???? Weno! To może tyle ile dni miesiąca- toć takie pstryki cudo!:D
OdpowiedzUsuńale śliczna pościel :D i kot co lubi jajka?;)
OdpowiedzUsuńEwcia jest fantastyczna, ja jednym zdjęciu jej słodkie rozgrzane poliki przypominają mi buzię mojego Szymonka :D
OdpowiedzUsuńDzieciaki to mają fajowo!
OdpowiedzUsuńI koty też;))
Baaardzo lubie!!-:)
OdpowiedzUsuńrobisz świetne zdjęcia! :O bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńjaki Ona ma uśmiech! Piękna
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki!
OdpowiedzUsuńEwka ma coś z Ciebie! Oczy, uśmiech, mimika?
OdpowiedzUsuńNo coś z Ciebie ma! ;)