W domu się stołowaliśmy i było przepysznie.
Zatem polecam po raz pierwszy, po raz drugi i po raz trzeci! :)
Linki do przepisów - poniżej
Pyszna pizzucha (z której odjęłam kapary i dodałam rukolę) KLIK
Rewelacyjny krem z pieczonych warzyw (o, rukola, co ona tam robi! ;)) KLIK
Mój ulubiony krem z cukinii KLIK
Wszystko pycha, zaraz przekażę mężowi, że3by nam coś tak smakowitego ugotował, bo to on u nas w domu w kuchni rządzi a to jego pyszny blog http://cookfighter.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCóż za pyszności! Ja mam to szczęście, że mój O. robi pizzę doskonałą! :D
OdpowiedzUsuńNo, też nieskromnie dodam, że pizza moja znana wśród gości;D
OdpowiedzUsuńale przepisy, dziekuję :)
OdpowiedzUsuńPyszności!:)
OdpowiedzUsuńuwielbiamy domowe pizzowanie:)my wczoraj placuszki cukiniowe pożeraliśmy:) cukiniove i rukolove love bezgraniczne!
OdpowiedzUsuńp.s: nasza paka doszła?
Mmmm...pyszności...ja dziś robiłam cukinię faszerowaną i zupę serową z grznkami...ale na widok tego kremu z cukini już mi ślinka leci:)
OdpowiedzUsuńPyyyycha! W tym tygodniu pizza bedzie na bank :) Obowiazkowo z rucola :)
OdpowiedzUsuńAlez u Was smakowicie :)
same smakołyki. zdrowo u Was!
OdpowiedzUsuńo noł..co ja bym dała za porządną włoską wyżerkę:)) jeszcze miesiąc i ten malenki układ pokarmowy musi ptzygotować się do zmian, bo matka jest głodna!! wspaniała pizza:) wiem, że nie pod tym postem, ale udanych wakacji!
OdpowiedzUsuń