Ewa czyta na... i o spacerze! (Spacer, Czerwony Konik)
Niektóre książki lepiej smakują na spacerze. Szczególnie te,
które spacer mają w tytule ;) Spacer (tekst: Łukasz Łęcki, ilustracje: Marta
Liszka, Wydawnictwo Czerwony Konik)
Co my tu mamy? Książeczkę – harmonijkę. Twarde strony,
poręczny format, niewiele tekstu. Rzecz o siedmiu żukach, które drepczą przez
miasto, przez pola, lasy i wsie. No nawet po tęczy spacerują! Najpierw możemy śledzić
trasę żuka pierwszego (przerywana linia), potem dołącza do niego drugi,
następnie trzeci itd. Tekst jest rymowany, to właściwie wyliczanka, którą czyta
się ekspresowo, ale....
Kiedy rozłożymy książeczkę - dokładnie widać panoramę z
trasą wyprawy żuków, a panorama ta pełna jest detali, których nie sposób
dokładnie obejrzeć przy pospiesznej lekturze!
Zatem spacerujemy. W słoneczny dzień, w deszczowy, kiedy
ciepło i gdy mrozi. Spacer pasuje do każdej pogody. A jeśli do tego ma
atrakcyjną formę i przy okazji edukuje (liczymy, śledzimy, korzystamy z kolorowej mapy!)? No nic tylko spacerować!
Olgugla niewiele tym razem znalazła, zatem dziś link tylko do Wydawnictwa Czerwony Konik KLIK