- Powinnaś sprzątać - mruczę do siebie. Bo powinnam. M. zabrał Ewkę na spacer, Tramaluch śpi, warunki do sprzątania doskonałe. Nic, tylko zakasać rękawy. Tymczasem siedzę. Gorąca kawa, pierniczki, a na deser książka. Pyszna!
Żeby było śmieszniej - gdybym zakryła ilustracje i czytała samą treść, bardzo by mnie ta książka irytowała! Czytałabym i zastanawiała się, jakiej nastolatki to pamiętnik? Znam ją? Byłam taka? Zagubienie, niezrozumienie, przemijanie, samotność...
Czasami mam wrażenie, że świat to labirynt pozbawiony wyjścia.
Czy proszę o tak wiele? Nie da się przewidzieć kolei losu.
Śpiewajmy i tańczmy!
W mieście nieustannie gubię drogęNie przebrnęłabym przez taką prozę, gdyby nie ilustracje, to pewne!
bez przerwy źle wsiadam
i błędnie wysiadam.
Tymczasem siedzę, kawa stygnie, a ja oglądam, a ja czytam (tak, wciąż nie sprzątam). Uwiodła mnie ta książka. Tym połączeniem słów i ilustracji. Historią. "Wielkie to szczęście nie wiedzieć dokładnie, na jakim świecie się żyje" - cytat z poezji Wisławy Szymborskiej jest jej zapowiedzią. I mottem książki.
Oto niewidoma dziewczyna podróżuje metrem. Od stacji do stacji. Piękne, często surrealistyczne pejzaże, które podziwiamy na ilustracjach, to jej rzeczywistość. Moc jej wyobraźni. Trudno nie przystanąć. I się nie zachwycić.
Chciałoby się, żeby książka była większa, żeby była zamknięta w twardej okładce, ekskluzywnie wykończona. Bo nie jest. Gdyby jednak była - czy miałabym okazję ją przeglądać? Przecież to ponad sto stron z bajecznie kolorowymi rozkładówkami! Nawet się nie zastanawiam, jaka wtedy musiałaby być jej cena...
Kawa skończona, pierniczków nie ma. Pooglądam jeszcze chwilę.
Dźwięki kolorów, tekst i ilustracje: Jimmy Liao,
tłumaczenie: Katarzyna Sarek, Wydawnictwo Officyna KLIK
PS Dźwięki kolorów to jedna z kilku pozycji książkowych polecanych przeze mnie w grudniowym numerze "Przebieralni", jako idealne prezenty pod choinkę. Cdn. :)
Być może to za wcześnie, ale powoli kompletuję książkowe pozycje dla Maleństwa. Zapisane w kalendarzu. :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jest za wcześnie :) ja całą kolekcję Cała Polska Czyta Dzieciom kupiłam ponad cztery lata temu :)
UsuńPiękne ilustracje i świetny temat na książkę:)
OdpowiedzUsuńJejku jakie ilustracje..chciałoby się oprawiać i na ścianę dać...piekne:)
OdpowiedzUsuńOoo, widać proces znikania :)
OdpowiedzUsuńAch, kiedyż, ach kiedyż ta nowa "Przebieralnia"?!
wiem, że przed Świętami, ale kiedy dokładnie to pewnie tylko Agata wie :)
Usuńtak, przypominam sobie, oglądałam ją kiedyś w matrasie, urzekły mnie te ilustracje - są po prostu przepiękne
OdpowiedzUsuńAch,ach...zapowiada się pięknie:)
OdpowiedzUsuńOch, widzę nasze toruńskie katarzynki! Pycha!
OdpowiedzUsuńfaktycznie pycha! uwielbiam je! właśnie takie, bez lukru, bez czeko :)
UsuńPrzeglądałam, zastanawiałam się i ostatecznie odłożyłam "na później". Na chwilę obecną mam listę zamkniętą, a szkoda ;)
OdpowiedzUsuńA ja dziś widziałam 'mapy' na żywca! I sie zakochałam. Cena mnie powaliła, ale muszę coś wymyślić by ją mieć :-D dla córki oczywiście heh ;-)
OdpowiedzUsuńja to już nawet nie oszukuję ;) dla mnie chcę! dla mnie! :D
UsuńBardzo ciekawa pozycja - ale z tym poczekam aż Ania podrośnie. Chciałabym, aby zrozumiała tą książkę.
OdpowiedzUsuńno tak jak w tytule, jednak ja bardziej, Ewa mniej. ale przyjdzie i na nią pora :)
UsuńZnam już tę książkę wspaniałą, znam...i marzę o niej, i sobie na pewno wymarzę, bo się marzenia spełniają (i tej wersji się trzymajmy).
OdpowiedzUsuńSuper ksiazki. Mam duzo w domu. Mam nadzieje, ze bede miala okazje poczytac swojemu siostrzencowi niedlugo :-). A kubeczek z Ikei? mam taki sam. pozdrawiam.Paulina.
OdpowiedzUsuń