Ewa najpierw obejrzała animowany serial i wpadła po uszy. Inne kreskówki przestały istnieć. Od dwóch miesięcy, na dobranoc, nic innego - tylko małpa. George zawładnął naszym światem. Ewa siedzi i się zaśmiewa, wraca do starych odcinków, wyczekuje nowych, szaleństwo, mówię Wam, szaleństwo!
Kiedy odkryłam, że w Polsce - w 2011 roku - ukazała się po raz pierwszy, kultowa w Stanach Zjednoczonych, książka o przygodach małpki, wiedziałam, że musi trafić w ręce Ewki. A że Modo wydało do tej pory, aż trzy części... Ewka dostała od razu komplet :) Myślicie, że wzgardziła książkami, skoro są filmy i serial? Bynajmniej! Czytamy codziennie! Nie fragment, nie jedną część... Wszystkie trzy książeczki! :)
Tak sobie myślę, że Ewka George'a pokochała za to... Że jest podobny do niej :) Uśmiechnięty, otwarty, ciekawski. Ciągle w ruchu, zawsze chętny do zabawy i psot. Taki kochany dzieciak, któremu wszystko się wybacza. Bo nawet, jak coś nabroi, to zawsze niechcący, przez przypadek. Jak Ewa! :)
Wydanie książek to ukłon w stronę oryginału. Jakby wyjęte z półki z książkami z lat 40. Te ilustracje, fonty, cały skład czy papier... Niektórzy mogą mieć wrażenie, że to wydanie byle jakie, niestaranne, ale dla mnie właśnie takie pasuje do George'a, który - mimo że jest tylko małą małpką - jest starszy, niż dziadkowie Ewy :)
Polecam ja, poleca Ewka, choć uczciwie uprzedzamy - czytanie przygód George'a uzależnia! Chce się więcej i więcej :)
H. A. Rey
Ciekawski George (książka i audiobook),
Ciekawski George idzie do pracy,
Ciekawski George jeździ na rowerze,
I tak, może i Ewa nie nauczyła się ani jednej kolędy, ale piosenkę z filmu Ciekawski George: Małpiszon i Gwiazdka śpiewa nam z dużym zaangażowaniem (choć momentami bełkotliwie :D). Codziennie ;) Nawet, jak przeszkadza jej kaszel... (długi film! ponad dwie minuty :))
PS Wiecie, że książka Ciekawski George zagrała w filmie? Chyba muszę jeszcze raz obejrzeć Forresta Gumpa :) (tu wyczytałam, KLIK)
my tez bardzo lubimy ciekawskiego georga ;)))
OdpowiedzUsuńGeorge ma zdecydowanie coś w sobie. U nas mania już trochę opadła tzn oglądamy przygody Małpki jakoś tak raz w tygodniu a nie codziennie. Nad książkami się zastanawiałam i wiem już, że trzeba nabyć :)
OdpowiedzUsuńnie znałam, sprawdzę :D
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że też nie słyszałam nigdy o książkowej wersji ciekawskiej małpki. Dlatego lubię blogi, zawsze można coś ciekawego wyczytać. :) Za małpką też przepadamy!
OdpowiedzUsuńJest przeurocza ;)
OdpowiedzUsuńNie cierpię go, ma taki tępy wyraz twarzy. Ale mój Maluch też go bardzo lubi, więc książki też mamy :)
OdpowiedzUsuńEwa i małpisienta ...REWELACJA :))
OdpowiedzUsuńUrocza! Urocza! UROCZA! Ewa <3
OdpowiedzUsuńI ten super bit,wybijany gołą stopą:)Prawdziwa małpiszonkowa fanka:)Pozdrawiam Anka:)
OdpowiedzUsuńA to niespodzianka...i to jaka miła...Wiki na Georga nie zwraca większej uwagi...ale ja kilka odcinków widziałam....i fajnie że ma on taką historię:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam George'a i, żeby nie było, moje dzieci też:)
OdpowiedzUsuńO książkach też dowiedziałam się niedawno, ale w bibliotekach w tym temacie posucha:( Nie poddaję się i go, prędzej czy później, dorwę!
Stópencja Ewy...cudne zbliżenie:)
ja cię kręcę- nie miałam pojęcia! te ilustracje retro, ach! Olga, dzięki za taki wspaniały cynk! uwielbiamy George'a!
OdpowiedzUsuńA Jagoda nie wpadła w Georga (ach, może to i dobrze bo wpadła już w dużo za dużo nawet, pingwin Pingu na przykład, ała! ;) Ale Ewa śpiewa bosko, jestem pod wrażeniem. Mąż podejrzał mi tu przed chwilą, powiedział, że Ewcia śliczna! ;) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńO rany !!! George <3 no musimy je mieć !!! Szalejemy za nim obie :D idę nakręcić Męża na niespodziewany wydatek ^^
OdpowiedzUsuńNas jeszcze tak bardzo ciekawska Małpa nie kręci, ale pewnie nie długo będzie. Musze się zaopatrzyć w egzemplarze :)
OdpowiedzUsuńpięknie Ewa śpiewa - jestem pod wrażeniem :-) Mam pytanie na jakim kanale można spotkać Georga i o której godzinie?
OdpowiedzUsuńz tego, co wiem "Ciekawski George" jest emitowany w kanale MiniMini, ale szczegółów nie znam... nie mam żadnych kanałów dla dzieci, my oglądamy w YT :]
Usuńwitam,
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się Wasz blog, dzięki niemu odkryłam, że książki dla dzieci to cały osobny wszechświat (szczeg. seria o ul.Czereśniowej). Mam dość osobliwą prośbę, chciałabym przeczytać jak wygląda Wasz przeciętny dzień. Mam dwoje dzieci 28 mies.(syn) i 8mies. (córka) i mam problem z organizowaniem im czasu, szczególnie zabaw dla synka. Wpadłam w pułapkę bajek, które on namiętnie ogląda (ratowały nas w pierwszych tygodniach po narodzinach córki a potem weszło mu to w nawyk). Chciałabym to przerwać i zainteresować go innymi rzeczami. Kredkami, książkami zajmuje się chwilę i potem prosi o bajkę a ja żeby cokolwiek zrobić włączam mu ją i ciągnę ten zamknięty krąg. Twoja kreatywność bardzo mi imponuje dlatego ośmielam się prosić o radę.
pozdrawiam
Agnieszka
o mamo, teraz to jestem onieśmielona! :)) dzięki za miłe słowa, pomyslę i spróbuję stworzyć wpis, a jeśli będzie mi to szło kiepsko, to napiszę do Ciebie e-mail, ok? :))
Usuńe-mail będzie jak najbardziej w porządku!;-)
Usuńbardzo Ci dziękuję!
wracam do ikeowskiej kolejki :-)
tyle że nie ma mnie na G+ i nie widze informacji kontaktowych! proszę o adres e-mail lub wysłanie do mnie maila, żebym mogła odpowiedzieć :)
Usuńwysłałam maila, nie wyznaję się za dobrze na tych wszystkich technologiach, opcjach i myślałam, że adres jest gdzieś widoczny :-)
UsuńMałpka jest genialna! Z ciekawości obejrzałam kilka fragmentów i... jestem zachwycona! Dzięki za świetny pomysł na spędzanie czasu z maluchem ;)
OdpowiedzUsuńBajkę znamy i lubimy, ale o książce pierwsze słyszę! Dzięki. :-)
OdpowiedzUsuńLubię uśmiech Twojej Ewy. Bardzo.
Julek dopiero ostatnio poznał małpiszona. Wszystko przez dziadka. Ale o książkach nie wiedzieliśmy Zobaczymy jak się sprawy potoczą. Może to będzie miłość od drugiego, trzeciego, entego spojrzenia? Póki co numerem 1 pozostaje Pingu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie znamy, ale postaramy się szybko nadrobić :D
OdpowiedzUsuńNo proszę....niezla historia kryje sie za Georgem :)
OdpowiedzUsuńOlek tez go lubi :)chociaz nr 1 nadal jest Peppa :)
Stópencja......do schrupania!!!!!
my teź lubimy ciekawskiego, tylko w wersji animowanej:)
OdpowiedzUsuńEwka, jakie Ty masz loki!
OdpowiedzUsuń;*