Można ją spotkać w sukience. Częściej jednak w spódniczce. A najczęściej w spodniach. Czasem falbanką zarzuci. Troczek jakiś zsunie jej się z ramienia. Jakieś lamówki, aplikacje - zdarzają się jej niekiedy. Ma nawet kostiumy - swoje wersje białego i czarnego łabędzia. Wciska się wtedy w body i gibie na środku pokoju, spódnicą faluje, Tramal zastyga w niemym zachwycie ;) Ale nie dajcie się zwieść... Ewka to Królowa Wygody :) Ubranie nie może być ciasne, szelka uwierać, gumka cisnąć. Jak coś jest nie tak - najwyżej po pół godzinie następuje protest. Najpierw werbalny. Potem Królowa przechodzi do czynów - zdziera z siebie wroga. Wydyma królewskie usta i ciska odzieniem na oślep. Potem głośno tupie idąc w kierunku komody. Wyciąga jakiś sprawdzony element swojej ubrankowej układanki i zakłada go. Gdziekolwiek. Na głowę spódnicę, na pas koszulkę, na dłoń skarpetkę. I niewygodna sukienka, sweter, spódnica skazane są na banicję... I cóż, że ładne? Co z tego, że nowe? Precz ma iść i basta :)
Koniec końców pewni jesteśmy tylko tego, że Królowa nigdy nie odmawia luźnym bawełnianym t-shirtom i takim samym bluzeczkom :) A kiedy dowiedziała się, co jest napisane na tej koszulce...
... do wieczora miała zajęcie! Bieganie w kółko z głośnym śpiewem na ustach to coś, co Królowa lubi najbardziej. Szczególnie, jak nie uciska, nie ciągnie i nie uwiera. Potem tylko czołganie się, bęcanie i dwa układy taneczne później dała sobie założyć spodnie :)
T-shirt Lubię biegać w kółko jest z One Mug a Day. Podejrzewam, że z pełnym przekonaniem Ewka mogłaby nosić wszystkie koszulki z kolekcji Lubię. Hmm, ja w sumie też... :)
Ale fantastyczne te koszulki-może się skuszę na jakąś...ale wybór ciężki:)
OdpowiedzUsuńile my mamy problemu z ubieraniem, Nicolas bez problemu, ale Matteo- nie wiem gdzie szukać pokładów cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńzapomniałam dodać, że faktycznie koszulki boskie, mam już dwie na oku :)
UsuńAleż to byłaby idealna koszulka dla mojego syna. Tylko wolę nie kusić losu, bo już i tak przemieszcza się nieustannie, jakby miał owsiki :)
OdpowiedzUsuńEwa zawsze tak ładnie pozuje, czy musisz zachęcać (czytaj: przekupić)?
takie zdjęcia z bliska nie są u nas częste, raczej się przyczajam i pstrykam z zaskoczenia, ale jak chcę mieć taki efekt - Ewka na białym tle - bawimy się w robienie zdjęć, ja mam swój aparat i robię zdjęcia, potem ona wyciąga swój (pryskający wodą :D) i robi misiowi. zostawiam jej statyw, zachwycona jest :) mi wystarczy, że się nie wyszczerza w obiektyw, może śpiewać, recytować, opowiadać, strzelam poklatkowo przez kilka minut i zawsze jest z czego wybrać :)
UsuńLucy, dzięki! Miałam o to pytać ;)) U nas coraz mniej zdjęc Jagody, bo co widzi mnie z aparatem woła - nieee... Hmm, no tak jakoś przyszło ;)Mam nadz ze minie
UsuńU nas tez kręcenie się w kółko króluje- takie aż do zawrotów głowy ...
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zabawne koszulki, rozweselaja :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna koszulka, piękne zdjęcia, a modelka najpiękniejsza. Fajny blog ogólnie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńbajeczny look! u nas oprócz "Lubię skakać po kałużach" wchodzi w grę "Lubię trąbić" ;) a dla Ewki można stworzyć "Lubię wszystko w grochy":)
OdpowiedzUsuńi "Lubię spać z rodzicami" :D
Usuńa dla Leny jeszcze: "Lubię kombinować"- uwielbia to określenie
UsuńU nas raczej: "Lubię, gdy mama nieświadomie przygarnia mnie do łóżka"
UsuńIstny żywioł!
OdpowiedzUsuńistna Królowa więc wymaga! ;) a koszulka super heh
OdpowiedzUsuńWygoda jest najważniejsza. Moja starszyzna też lubi wygodnie: bez gumek, spinek, sukienek, spódniczek. Najchętniej na golasa.
OdpowiedzUsuńoj tak, widok golasa nie jest nam ograniczony tylko na czas przygotowań do kąpieli ;D w sumie ja też nie znoszę, jak cokolwiek mnie opina i noszę luzackie rzeczy (nawet jak mówią, że to worek ;D)
Usuńja chcę takie włosy dla Marcysi!:)
OdpowiedzUsuńi kanapki na śniadanie,tyle postów wszędzie opuściłam,aż boję się dalej zaglądać:)!
a koszulka boska:)
Koszulki idealne dla moich dzieci:P
OdpowiedzUsuńJaaaaaaaaaaa:O Ale "latowo" u Was!!!:O
OdpowiedzUsuńCzy mogę zapytać? A raczej stwierdzić. Chociaż i zapytać, bo nie wiem czy widziałyście z małą czytelniczką : Kot Simona? Bardzo fajowe :) + filmiki na YT.
OdpowiedzUsuńznamy i lubimy! i widzimy duuużo podobieństw między kotem Simona a kotem Olgi, M. i Ewy ;)
UsuńOOO :) a ja między moim :)
UsuńKrólowa ma rację! Wygoda to podstawa :) Koszulka ekstra!
OdpowiedzUsuń'lubię czytać o Ewie' :D
OdpowiedzUsuńLubię blog o mnie? :D
UsuńEwa wygląda na bardzo zadowoloną ze swojej koszulki :)
OdpowiedzUsuń