Właściwie to szłam po dwie książki. Na te targi. Po dwie nowości - jedną ze stajni Tako - Niedźwiedź łowca motyli (tekst: Susanna Isern, ilustracje: Marjorie Pourchet, przekład: Weronika Perez Borjas), drugą od Agencji Edytorskiej Ezop - Proszę mnie przytulić (tekst: Przemysław Wechterowicz, ilustracje, opracowanie graficzne: Emilia Dziubak - co za wyśmienity duet!). I chciałam się rozejrzeć, wiadomo. Pomacać jedną książkę, przekartkować drugą... Spotkać osoby, które odpowiedzialne są za wydawanie (i sprzedaż) książek.
Ewa wyzdrowiała i pojechała z tatą do dziadków, do mnie przyjechała przyjaciółka - mama małej Marysi. W sobotę wstałyśmy - jak to matki-kwoki, z przyzwyczajenia - skoro świt, za oknem świeciło słońce, było bezwietrznie i radośnie. Zapowiadał się dobry dzień...
I był taki! Przepyszny! Nie dość, że spędziłyśmy dużo czasu razem, to jeszcze wracałyśmy z XII Poznańskich Spotkań Targowych - Książka dla Dzieci i Młodzieży obładowane i bardzo zadowolone! Na stoisku Zakamarków było jak zwykle sympatycznie, Dwie Siostry powaliły nas promocjami (Mistrzowie Ilustracji za 10 zł!), Pan reprezentujący EneDueRabe szczegółowo opowiedział o każdej książce z jego stoiska, Ezop sprezentował nam możliwość poznania Emilii Dziubak, która podpisywała nowość - książkę Proszę mnie przytulić (i właściwie każdą książkę, którą zilustrowała - nie poprzestałyśmy na podsunięciu jej jednego tytułu! dziękujemy za cierpliwość! :))
Albus sprzedawał pakiety książek w atrakcyjnej cenie, a na stoisku Tako (na którym można było także kupić najnowszy numer "Rymsa" oraz pozycje z Wydawnictw: Hokus-Pokus, Entliczek i Czerwony Konik) usłyszałam: - Pani Olga? :) Byłam tak zaskoczona i onieśmielona, że właściwie nie pamiętam, co mówiłam :) Mam nadzieję, że nie same głupoty! :) Książka Niedźwiedź łowca motyli jeszcze nie była dostępna, ale oczekiwanie na nią osłodzi mi lektura innych tytułów wydanych przez Tako :) A moje łupy? Nie tak wiele, nie tyle, ile bym chciała... ;) (na dole leży nowy "Ryms", na stosie brak też jednej książeczki-broszurki dla dzieci, związanej bezpośrednio z Poznaniem - Nowe ZOO Elizy Piotrowskiej).
Widziałam również, że Pani Krystyna Lipka-Sztarbałło podpisuje książkę Dokąd iść? Mapy mówią do nas (Entliczek) a Mistrz Bohdan Butenko Zielone pomarańcze czyli PRL dla dzieci (Ezop). Z daleka podglądałam, jak dedykacje i autografy rozdaje Michał Rusinek, a w zapowiedziach byli jeszcze m.in. Martin Widmark i Helena Willis, Wojciech Widłak, Agnieszka Frączek i Eliza Piotrowska. Dużo emocji, za dużo! :) (Poza tym - mój poważnie przekroczony budżet niósł mnie w kierunku wyjścia ;)) I może i mniej wystawców w tym roku, może i początek końca tych Targów, bo tak mawiają tu i ówdzie, ale dla mnie - jak zwykle - ogromne przeżycie :) Marzy mi się, żeby podczas następnej tego typu imprezy było ciepło, żeby móc targowe zakupy połączyć z wyjściem na lody i zaprosić na takie atrakcje kilka znajomych mam :)
Nasza biblioteczka znowu się powiększyła, ale nie spodziewajcie się, że wszystkie opisy naszego spotkania z książką pojawią się szybko :) Po pierwsze - potrzebujemy czasu, by z każdym tytułem się zapoznać, a po drugie - nie dałam Ewie wszystkich książek równocześnie! Będę jej podsuwać jedną nowość tygodniowo. Na pierwszy ogień poszło Proszę mnie przytulić :)
LINKI: Targi Książki, Tako, Ezop, Hokus-Pokus, Entliczek, Zakamarki,
Dwie Siostry, EneDueRabe, Albus, Czerwony Konik, Ryms
Dwie Siostry, EneDueRabe, Albus, Czerwony Konik, Ryms
PS Tego samego dnia, bez przystanku w domu, odwiedziłam sklep Ikea, gdzie kupowałam zamawiane przez Was egzemplarze książki Jeżyk wyrusza w świat. W sumie, razem z A., niosłyśmy prawie 20 książek, dwa plakaty, kilka broszur... Ufff :)
Albus jest moim odkrycie sprzed ponad roku - na czele z Emilią Dziubak, ale i poezja Pani Iwony (założycielki ALBUS'a smakuje)
OdpowiedzUsuńNatomiast sama Emilia - jest moim zdaniem jedną z najciekawszych postaci w kręgu polskiej ilustracji dla dzieci. A Gratka niejadka i Eko-nieborak są perełkami. Za to "proszę mnie przytulić" nie znałam, a znam - HA
Ukłony!!!
HA! świadomie lub nie (jednak bardziej tak) kupuję tytuł za tytułem, jeśli za ilustracjami chowa się Emilia Dziubak :) bardzo lubię te ilustracje!
Usuń"Proszę mnie przytulić" jest rozczulająca. Przepiękne ilustracje :) W zasadzie, to mogę w ciemno wrzucać do koszyka książki, które polecasz. Zawsze jesteśmy z nich baardzo zadowoleni:)
OdpowiedzUsuńmiło mi, dziękuję!
Usuń"Pierwszy ogień", czyli "Proszę mnie przytulić" przemawia do mnie najbardziej, nie mogę się doczekać na słów więcej w opisach.
OdpowiedzUsuńPozdr.
Zielenieję!
OdpowiedzUsuńTeż chcę!
I ani mi się ważą rezygnować z targów!
toć to grozi demonstracjami miłośników obrazków!
Też się szykujemy do zakupu Proszę mnie przytulić :)
OdpowiedzUsuń"Proszę mnie przytulić" kojarzy mi się z "Wszystkich was kocham najbardziej" Sam McBratney. Bardzo ciepło. A ilustracje Emilii Dziubak to podkreślają. Z książek Tako polecam jeszcze "Niedzielną wizytę". Natomiast "Mama bohatera" jest znakomita, ale to coś bardziej dla Ciebie, lub dla Ewy na za chwilę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wiem, wiem - "Mama bohatera" jest "na zaś" :) czekamy na książkę "Niedźwiedź łowca motyli", która będzie na teraz, "Niedzielną wizytę" odpuściłam przez zasady trzymania budżetu w ryzach :) pozdrawiam!
UsuńCzekam na Waszą recenzję ksiązki "Zły Wilk" :))))
OdpowiedzUsuńDo nas też "Proszę mnie przytulić" już leci. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńnie znam ani jednej książki o której tutaj napisałaś ehs na wyspę niedocierają świeże bułeczki więc czekam na recenzje :*
OdpowiedzUsuńAle ja Ci zazdroszcze tych targów.. strasznie!! Mam nadz ze uda mi sie kiedys na takie wyskoczyc. No i czekam niecierpliwie na recencje!
OdpowiedzUsuńOj jak ja rozumiem te przekroczone budżety :)) Ja też nie mogłam się opamiętać na targach we Wrocławiu. A u nas mają być następne w maju ...więc i ciepło i mogą być lody i kilka mam mogłoby się zebrać ...może się namyślisz :))
OdpowiedzUsuńDlaczemu Poznań tak daleko, a Zu taka mała ;((((( Zazdroszczę. I rozumiem przekroczone budżety... na książki mogę wydać fortunę! :)
OdpowiedzUsuńKsiazka o tulaniu?!
OdpowiedzUsuńDynia bedzie wniebowzieta!
Widze, ze kupujecie ksiazki na kilogramy!!!! :D
OdpowiedzUsuńPieniędzy wydanych na książki nie żal. Na to żeby kupić za duże jeszcze buty na hiper przecenie szkoda, na kurtkę na przyszłą zimę szkoda, na książkę, która może dotrze do dziecia za 2 lata jakoś nie szkoda;-). Pozdrawiamy serdecznie
OdpowiedzUsuńoj tak, mam tak samo!
Usuńmy też na tą książkę czekamy, ale mamy też swoje dwie nowości zdobyte o których już jutro :) buziaki dla Ewuni
OdpowiedzUsuńJAK JA TOBIE ZAZDRASZCZAM!!!
OdpowiedzUsuńAle Wam fajnie! Chętnie przeszłabym się na takie targi, ale z drugiej str. budżet nie byłby zachwycony ;)
OdpowiedzUsuń:) ja planuję łowy w kwietniu w Białymstoku :D
OdpowiedzUsuńudanego polowania!
UsuńAle Ci zazdroszczę tych targów! Super sprawa!
OdpowiedzUsuńTak blisko mamy do Poznania, jednakże wyżynające się zęby trzonowe zatrzymały nas z gorączką w domu;( Książkowe łupy z autografami bezcenne:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci i to bardzo! "Draka Ekonieboraka" i "Proszę mnie przytulić" to książki, które z pewnością niebawem do nas zagoszczą (nie odpuszczę!!!). Przez sentyment do pięknych ilustracji i zachęceni opisami tych pozycji! Poczekam jeszcze na Twoje recenzje, choć nie spodziewam się, że mnie do nich zniechęcisz ;) Coś mi podpowiada, że tylko "pogorszysz" sytuację i swój budżet książkowy będę już całkiem niebawem nadwyrężać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj, Asiu, pogorszę! nie kupiłabym żadnej z tych książek, gdybym nie była na swój sposób ich "pewna" :) Drakę... miałam w łapskach już rok temu, ale było odrobinę za wcześnie, a i budżet podwójnie przekroczony, w tym roku nie odpuściłam :)
UsuńEh, targi książki, ja chyba znacznie przekroczyłabym budżet. Może na szczęście w Szczecinie jeszcze takich nie ma:) Jak na razie szaleję na zakupach książkowych w internecie:)
OdpowiedzUsuńteż chętnie wybrałabym się na takie targi, koniecznie muszę kupić " Proszę mnie przytulić", cudne ilustracje:)
OdpowiedzUsuńRany! Zwariowałabym z radości na takich targach! Zazdroszczę :-)
OdpowiedzUsuńAleż ten tytuł do mnie przemawia :D
OdpowiedzUsuńJa czekam na majowe targi w Warszawie z wielką niecierpliwością. :-)A Wam zazdroszczę łupów!
OdpowiedzUsuńFajnie, ze te targi macie...
OdpowiedzUsuńAż żałuję, że my chwilowo poza Poznaniem..., co się jednak odwlecze... Pozdrawiam i miłego dnia
OdpowiedzUsuńBĘDĄ :D kolejna edycja 21-23.02.2014 !
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że wystawcy dopiszą! :)
Usuń