12xKWIECIEŃ
Już miałam machnąć ręką na ten kwiecień, bo przecież zaraz koniec maja... Ale zaczęłam zdjęcia przeglądać i odwrotu nie było :) Co to za miesiąc był! Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata. Nic dodać, nic ująć :) No co za czas! Ze śniegiem, ze słońcem. W kurtce zimowej, w krótkim rękawku (nawet bez koszulki, ale sza!). Pełen zabawy, wyjazdów, spotkań... Lubimy tak! Dziękujemy wszystkim za wspaniały kwietniowy czas :)
PS Urodzinowa impreza odbyła się w domu! Lało przez cały dzień, niestety. I niestety nie mam zdjęć, chyba że szwagier coś podeśle... I ciasno, i ciemno było, zatem pstrykanie było mocno utrudnione. Ale Ewka przeszczęśliwa! Z powodu gości, z powodu prezentów, balonów, dmuchania świeczek... Temat jej urodzin pewnie powróci, ale dopiero za jakiś czas :) Dziękujemy za życzenia!
PS Urodzinowa impreza odbyła się w domu! Lało przez cały dzień, niestety. I niestety nie mam zdjęć, chyba że szwagier coś podeśle... I ciasno, i ciemno było, zatem pstrykanie było mocno utrudnione. Ale Ewka przeszczęśliwa! Z powodu gości, z powodu prezentów, balonów, dmuchania świeczek... Temat jej urodzin pewnie powróci, ale dopiero za jakiś czas :) Dziękujemy za życzenia!