Układamy zatem. Korzystamy z katalogu, w którym pokazane są gotowe budowle, modyfikujemy je lub budujemy według własnego pomysłu. Wysokie, szerokie, płaskie zupełnie. Schody, wieże, auta, chaty. I tylko czasem przeszkadza nam nasze dziecko ;)
Bo o ile nas ciągnie do drapaczy chmur, analizy ich konstrukcji, walki z drżącą dłonią - ona pasjami zaludnia ;) Ludziki wpycha w każdą wolną przestrzeń, zwierzaki umieszcza na najwyższych piętrach lub dachu. A gdy poruszy budowlą - zamyka oczy. Wszak, gdy zamknie się oczy to budowla się nie zburzy, prawda?
Z przyjemnością zawiadamiamy, że blog O tym, że... występuje w nowej roli! Kiedy dostałam propozycję objęcia patronatem konkursu, w którym nagrodami są zestawy klocków Maple - długo się nie zastanawiałam :) Na dodatek zaproponowano mi wirtualne zasiadanie w jury... Cieszę się bardzo! I serdecznie zapraszam wszystkich, którzy mają facebookowe konto do zabawy :) Po kliknięciu w zdjęcie, przeniesiecie się do konkursowej aplikacji.
Aby wziąć udział w konkursie należy, przy pomocy aplikacji, dodać zdjęcie (wraz z krótkim opisem) zabawy ojca i dziecka. Do wygrania są dwa zestawy klocków. Jedno zdjęcie wybierze jury, drugie facebookowicze :) Zapraszam do zabawy!