12xPAŹDZIERNIK
W październiku - mimo choroby numer jeden, numer dwa i numer trzy - znaleźliśmy czas na całkiem sporo jesiennych spacerów... I nawet jeśli spacer to była wycieczka do przychodni, na wizytę kontrolną - korzystaliśmy z chwilki i szuraliśmy liśćmi, aż się kurzyło! :) Październik to także Chińczyk i pierwsza partia Ewki. Morze cierpliwości trzeba mieć, żeby z nią grać. I oczy dookoła głowy, bo oszukuje ta blondyna! :) I w końcu - miesiąc ten zapamiętany zostanie dzięki pasowaniu na przedszkolaka. I temu, co nastąpiło później... Intensywny miesiąc, piękny miesiąc. Jak zawsze z Ewką :)