Nowe przygody Kubusia Puchatka
Można dać się nabrać. I to raczej w tym przypadku jest komplement. Oto w Anglii z okazji 90. rocznicy premiery Kubusia Puchatka (w Polsce pół roku później) ukazała się książka z zupełnie nowymi przygodami sympatycznego misia, który bardzo lubi miodek. Nie są to odnalezione rękopisy A.A. Milne'a i odkryta gdzieś na strychu teczka prac E.H. Sheparda. Nowe przygody Kubusia Puchatka, czyli cały rok z Kubusiem Puchatkiem w Stumilowym Lesie (tekst: Paul Bright, Brian Sibley, Jeanne Willis, Kate Saunders, ilustracje: Mark Burgess, tłumaczenie: Michał Rusinek, wydawnictwo Znak Emotikon) to opowieści zainspirowane kultowymi książkami o Puchatku i jego przyjaciołach. Książka to cztery rozdziały, każdy z nich poświęcony jest innej porze roku i napisany przez innego brytyjskiego pisarza. Za ilustracje odpowiada Mark Burgess. To nie jego pierwsza przygoda z Kubusiem - wcześniej zilustrował Powrót do Stumilowego Lasu Davida Benedictusa (kontynuację Puchatka, którą zaakceptowali spadkobiercy autora) oraz opowiadanie o spotkaniu Puchatka i królowej Elżbiety (miś i królowa są równolatkami :)).
Może i to nie to samo. Pewnie znajdzie się masa fanów misia, która wytknie tej książce błędy i będzie udowadniać, że to nie to. Oczywiście, że nie to. Jednak moim zdaniem do realizacji tego pomysłu wydawcy i twórcy podeszli z wielkim szacunkiem dla oryginału. Nawet pojawiająca się w książce nowa postać - Pingwinek, nie znalazł się tam przypadkowo. Jeden z autorów dostrzegł pluszowego pingwina na zdjęciu z archiwum A.A. Milne'a: pisarz i jego syn (pierwowzór Krzysia) bawią się nim, obok siedzi pluszowy miś.
Ta tabelka (porównywarka cen) powyżej zawiera linki afiliacyjne. Oznacza to, że jeśli klikając w nią dokonasz zakupu, to ja otrzymam z tego tytułu niewielką (bardzo niewielką) prowizję. Na waciki. Na przykład ;)