Ale wracając do rozdarcia - wzięło się z tego, że pomimo tego wkurzenia, zachwyca mnie pomysł i realizacja pierwszego numeru dwumiesięcznika wszystkich dziewczynek "Kosmos". No niby wszystkich dziewczynek (i reszty świata), ale jednak - dziewczynek, czytelniczek, obywatelek. I z jednej strony klaszczę, skaczę, czytam, polecam. Z drugiej myślę o chłopcach, że trochę szkoda, że dla nich nie ma takiego tytułu. W którym tyle fajnych artykułów! Test pomagający odkryć, jakie drzemią w nas talenty, artykuł o odpowiedzialności i o tym, że możemy mieć wpływ na wiele spraw, ciekawe aplikacje mobilne, krótki kurs kodowania, ciekawostki matematyczne i te z zakresu biologii, eksperyment do wykonania w domowych warunków, zielnik, świetny wywiad z himalaistką... Mogłabym tak omówić każdą stronę, wymienić każdy tekst jako warty uwagi, a nie doszłam jeszcze nawet do połowy! Naprawdę brakowało takiego pisma, witam go z radością. I zanim chlipnę w imieniu mam chłopców, coś Wam dam do przeczytania. Tekst o magazynie "Kosmos" napisany przez moją Ewę. Pisała sama z siebie, dopytując o kwestie ortograficzne i zasady używania klawisza Alt i Shift, zostawiam w wersji soute, z szaloną interpunkcją i nowym czasownikiem ;)
W Kosmos podoba mi się odkrywanie mocy poprzez zdania. W dziewczynkach fascynujące jest to że każda ma inny talent. A chłopcy to od razu wyprubowyują czy są strażakami czy policjantami [itd.] Dzieje się tak dlatego bo dziewczynki boją się próbować a chłopcy nie. Dziewczynki boją się że popełnią błąd a chłopcy się nie boją. Ja mam 7 lat i uważam że odkrywanie talentów jest bardzo ciekawe.W magazynie Kosmos dowiedziałam się że mam moc rywalizacji.Wiecie, z czym mi się kojarzy jej wypowiedź? Z tym słynnym felietonem Anny Dziewit-Meller W pułapce kompetencji, który ukazał się w "Tygodniku Powszechnym". Siedmiolatka - wychowana w domu, w którym na każdym kroku podkreślało się, że nie płeć a ciężka praca ma wpływ na osiągnięcie sukcesu - zauważyła, że dziewczynki się boją, wycofują się, trochę nie wierzą w siebie. I tak sobie myślę, że dziewczynkom ten "Kosmos" jest jednak bardziej potrzebny. Co myślicie? Chcecie o tym pogadać?