Seria Blisko natury
Moja mała kaczuszka / Moja mała myszka (tekst i ilustracje: Britta Teckentrup, tłumaczenie: Małgorzata Słabicka, Wydawnictwo Nasza Księgarnia)
Trzeba lubić karton w wersji sauté, żeby docenić te książeczki. Umieć czerpać radość z lekkiej chropowatości, pogodzić się z tym, że zjadanie tych kartonówek, może być dużo łatwiejsze niż jej foliowanych koleżanek i pocieszyć się myślą, że tekst i ilustracje drukowane są ekologicznymi farbami. Ja lubię. Ja chętnie przekształcam kartony na sztalugi, sklepy, domki, auta - wiem, jak na kartonie zachowuje się farba, nie zaskakuje mnie to, że kolory są lekko zgaszone, ciemniejsze, cieszy mnie "efekt kredki" - takie niedokładne pokrycie, przebijające tło. Podobają mi się te ilustracje - nawet jeśli na rozkładówce jest dużo elementów, są one pozbawione detali. Jest przejrzyście, czysto.
Na początek serii Blisko natury - dwie proste opowieści. Jedna o dniu myszki i jej przyjaciół - ptaszka i jeżyka. O wspólnym podziwianiu łąki, zabawie w chowanego, owocowym posiłku i powrocie do norki przed nocą. Druga o wyprawie kaczuszki z rodziną nad staw, gdzie spotkać można żabkę, rybkę i kijankę oraz świetnie bawić się z rodzeństwem. Teksty są krótkie i pisane prozą. Zajmują mnie dużo mniej niż ilustracje. Ale co ja mogę wiedzieć, dawno wyrosłam z przedziału wiekowego 0-6 lat...