Wirus i inne drobne ustrojstwa (oraz Ekonomia, Polityka i Kosmos)
Wakacje w pełni, jesteśmy na półmetku, a ja jeszcze nie pokazałam, jaką
książkę zażyczyła sobie Panna Czytalińska na koniec roku szkolnego. Tajemnicą
nie jest, że do zakupu książki namawiać mnie za długo nie trzeba. Ona
zażyczyła sobie
Ekonomię, ja - na fali dwóch tur wyborów - dorzuciłam
Politykę, a chwilę później otrzymałam od wydawnictwa jeszcze bardziej aktualny tytuł
- Wirus i inne drobne ustrojstwa.
A wszystko tak naprawdę zaczęło się od...
Kosmosu. To była pierwsza książka z tej serii, którą poznaliśmy. Temat poważny, ale
zaczynasz się uśmiechać, kiedy czytasz podtytuł - To, o czym dorośli Ci nie
mówią i chwilę później odnajdujesz adnotację: (Bo często sami nie wiedzą).
Taka prawda, chciałoby się trochę ten świat dzieciom objaśniać, ale czasami
trochę brakuje (i tym razem nie mówię o czasie) - wiedzy lub po prostu... daru
ciekawego opowiadania. Jeśli macie luki w wiedzy lub nie jesteście złotoustymi
retorami, dajcie sobie pomóc. Znam taki duet, który specjalizuje się w
interesujących lekcjach. Jest prosto i zrozumiale, a przy tym bywa bardzo zabawnie.
Najlepiej! Notujecie? Boguś Janiszewski i Max Skorwider. Najfajniejsze lekcje świata dla dzieci młodszych i starszych, tak od 9 do 113 lat!
Kiedy skończyłam czytać jakąś "dorosłą" książkę i głośno zastanawiałam się, co
mam teraz wziąć na tapet, Panna Czytalińska podsunęła mi książkę z różowym
grzbietem: - To przeczytaj, to jest ciekawe - powiedziała. I miała rację.
Ciekawe i niestety takie na czasie...
Wirus i inne drobne ustrojstwa (tekst: Boguś Janiszewski, ilustracje: Max Skorwider, Wydawnictwo Publicat)
Poznajcie Piotrka. Piotrek to wirus zwierzęcy, któremu marzy się zarażanie ludzi. Nawet jeśli powstrzymam się od spoilerowania, raczej domyślicie się, czy Piotrek odniósł sukces. Domyślicie się, bo czytacie wiadomości, oglądacie programy, słuchacie alertów. To się dzieje teraz. Tu i teraz. Na całym świecie teraz. Malutkim dzieciom trudno wytłumaczyć, dlaczego trzeba jeszcze bardziej dbać o higienę i skąd tylu ludzi w maseczkach. Te większe więcej rozumieją, bywa że się buntują, ale o współpracę jednak łatwiej. A najłatwiej jest, gdy ZROZUMIEJĄ. A ta książka rozwieje wiele wątpliwości, odpowie na sporo pytań i na dodatek trochę rozbawi. Oczywiście, że się boimy. Nie pomaga serwowana nam przez media dezinformacyjna papka. Co pozostaje? Czytamy. Dbamy o higienę. Zachowujemy spokój. Zmieniamy plany wakacyjne, wybieramy inne środki komunikacji, w tym roku odpuszczamy muzea na rzecz lasów. Przy większych skupiskach - nosimy maseczki. Mimo że gorąco, że tu coś ciągnie, a tu uwiera. Chcielibyśmy, żeby ten Piotrek był już tylko wspomnieniem.
Książka podzielona jest na trzy części - Organizm i jego mieszkańcy, Nowy wirus oraz Epidemia. Dowiemy się z niej, czym różnią się wirusy o bakterii, kiedy antybiotyki nie działają, jak można się bronić przed wirusami oraz co to jest ten układ odpornościowy i o co chodzi ze szczepionkami. Autorom udaje się przekazywać wiedzę lekko i zabawnie, ale nie bez znaczenia jest dla mnie informacja, kto konsultował merytorycznie zawartość tej książki - dr Elżbieta Lenartowicz z Zakładu Genomiki Strukturalnej RNA Instytutu Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk i dr Agnieszka Belter z Zakładu Biologii Medycznej, Instytut Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk.
PS To nie wszystkie tytuły wydane w tej serii. Brakuje nam jeszcze książek:
Mózg
oraz
Sztuczna inteligencja. Uzupełnimy, wiadomo. Jest jakaś okazja? A czy musi być? ;)