Zwierzęta w godłach
Na naszą półkę z nie-podręcznikami trafiła kolejna edukacyjna pozycja z Dwóch Sióstr. Do Flaga na maszt! wracamy bardzo często - podczytując losowo wybrane strony, szukając konkretnych flag, kiedy próbujemy kuchni z różnych stron świata. Co tym razem? Godła. A konkretnie zwierzęta na nich umieszczone. Ciekawe temat, prawda?
Zwierzęta w godłach (tekst: Przemysław Barszcz, ilustracje: Wojciech Pawliński, Wydawnictwo Dwie Siostry)
Podczas
tej podróży przez kontynenty przyglądniemy się ponad 30 godłom, ale
liczba zwierząt, które pojawiają się w tej publikacji, jest ponad
dwukrotnie większa. Niezwykły to zbiór, w którym jest miejsce i dla
ślimaka, i dla kangura, i jednorożca. Gdzie ten jednorożec? W herbie
Wielkiej Brytanii. To herbowe zwierzę Szkocji, jednej z czterech krain
wchodzących w skład Wielkiej Brytanii. Z tego rozdziału dowiemy się,
kiedy pojawiła się pierwsza wzmianka o jednorożcu i jaki interes robili
Wikingowie, w czasach, kiedy wierzono, że picie z rogu jednorożca
chroni przed działaniem trucizny i zapewnia zdrowie. Tylko czy to
naprawdę były rogi jednorożca?
Każde godło to zazwyczaj dwie
rozkładówki. Obok herbu zawsze jest metryczka dotycząca państwa, jego
stolicy, powierzchni, liczby mieszkańców i języka oraz krótka
charakterystyka zwierzęcia w godle. Druga rozkładówka to całostronicowa
ilustracja i tekst o głównym bohaterze rozdziału. My preferujemy
czytanie wyrywkowe, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by czytać rozdział
po rozdziale.
Ze wstępu dowiecie się m.in., czym jest heraldyka,
blazonowanie i tynktura i jak mogą być podzielone tarcze herbu. Z kolei
na końcu, prócz spisu treści i indeksu zwierząt, znajdziecie kilka stron z
zadaniami - tak, w tej książce jest miejsce na rysowanie (tak, nadal mam
przed tym opór).
Lubię takie nie-podręczniki. Ciekawe, dobrze wydane.
Czy to są informacje praktyczne, które nam się przydadzą w jakiś
konkretny sposób? Chyba nie, nie sądzę. Ale ewidentnie dokładamy nowe
rzeczy do walizki wiedza ogólna. My wszyscy, bo Zwierzęta w godłach
to lektura dla całej rodziny. Każdy rozdział jest równocześnie
pretekstem, by dowiedzieć się więcej, omówić dodatkowe tematy, doczytać
coś. Fajno.