Szkoła szpiegów. W obozie wroga


Szkoła szpiegów. W obozie wroga, Agora dla dzieci, otymze.pl

Szkoła szpiegów. W obozie wroga (tekst: Stuart Gibbs, tłumaczenie: Jarek Wastermark, Wydawnictwo Agora)

Niedawno (maj 2021) był zachwyt pierwszym tomem serii SZKOŁA SZPIEGÓW, chwilę później - w wakacje 2021 - Panna Czytalińska wysypywała piasek spomiędzy stron tomu drugiego, zachłannie czytając w pełnym słońcu na nadmorskiej plaży. I znowu się podobało. Czy zatem to zbieg okoliczności, że na odwrocie najnowszej książki jest pochlebna opinia podpisana imieniem Ewa? Nie, tu nie ma mowy o zbiegu okoliczności! Jest pierwszy blurb. Czy ostatni? To się okaże.
Ale zanim blurb, zanim o treści - najpierw anegdotka, dobrze? Było tak - podczas Wrocławskich Targów Dobrych Książek zostałam zaskoczona pytaniem, czy Panna Czytalińska nie napisałaby blurba na okładkę najnowszej części serii Szkoła Szpiegów Stuarta Gibbsa. Znając serię i wiedząc, jaką ma o niej opinię Czytalińska, podekscytowana (rany! blurb! ale fajnie!) - zgodziłam się, otrzymałam tekst i dopiero zadzwoniłam do córki. I? I klops. Szybko zgasiła mój pożar entuzjazmu. Nie tylko się nie ucieszyła, ale zaczęła przebąkiwać, że niekoniecznie się nadaje, że to trudne i właściwie to może nie... Widzicie to? Upocona z emocji matka, z rogalem niemal dookoła głowy, podskakując z radości, dzwoni do córki, że TAKA przygoda, że ta seria, że blurb, że wow. I bum.... brak entuzjazmu po drugiej stronie słuchawki. Co tu się do licha wydarzyło?
Tylko i aż - strach, brak pewności, że podoła, obawa, że nie będzie umiała napisać tekstu na okładkę. Trudno się dziwić, prawda? Pełna obaw podrzuciłam jej wydruk i powiedziałam, że po lekturze po prostu pogadamy. I pogadałyśmy. Przy włączonym dyktafonie. I bardzo polecam takie przełamywanie lęku. Okazało się, że opowiadanie o książce, bez myślenia, że to NA OKŁADKĘ jest łatwe i nie ma czego się bać.
Na okładce czytamy fragmencik jej wypowiedzi:

Uważam, że to najlepszy tom z całej serii. Bardzo zabawny
i ma mnóstwo zwrotów akcji. Szkoła wrogich szpiegów
jest świetna - chciałabym do takiej chodzić.

Ewa, 11 lat

Wszystko się zgadza! Panna Czytalińska chciałaby do niej chodzić, choć trochę jednak jej przeszkadza, że są tam PRZESTĘPCY. Bo wcześniejsze książki to się działy w szkole szpiegów, a tu jest szkoła... złych szpiegów. Chciałaby chodzić, bo uczniowie mają wypasione baseny, jedzą, co tylko chcą, mają fajne pokoje z łazienkami. Chciałaby, ale jednak się boi, że by się nie dostała, bo poziom wysoki, bo trzeba być w najściślejszej czołówce, ściślejszej niż najściślejsza.
I tylko gwoli przypomnienia, jeśli w ogóle nie znacie serii - przygoda zaczyna się w pierwszym tomie pt. Szkoła szpiegów. Główny bohater Benjamin Ripley ma 12 lat i jest kujonem, który dostaje powołanie do Szkoły Szpiegów prowadzonej przez CIA. Już na samym początku zamiast spokojnie kształcić się na przyszłego tajnego agenta, wplątuje się w niemałą aferę szpiegowską. I zaczyna się przygoda... Tom drugi to Szkoła szpiegów na wakacjach. Jak można się domyślać - mija pierwszy rok nauki i zbliża się lato. Tylko czy będzie w ogóle okazja do odpoczynku? W tomie trzecim Ben wylatuje ze szkoły, ale szybko dostaje kuszącą ofertę, by dołączyć do konkurencyjnej placówki. Zwroty akcji, humor, przygoda, wartkie tempo - to wszystko sprawia, że trudno zrobić sobie przerwę w czytaniu i lepiej z tym nie walczyć i od razu czytać do samego końca.

PS Szkoła szpiegów na nartach ukaże się jesienią 2022!


Szkoła szpiegów. W obozie wroga, Agora dla dzieci, otymze.pl

Popularne posty