Grasz w różowe? Gram!

- Mamo - scenicznym szeptem zwraca się do mnie na przystanku autobusowym Ewa. - Mamo, zobacz! Jakie ta pani ma buty! RÓ-ŻO-WE! Tu zbliżenie na Ewę. Szarpie mnie właśnie za łokieć. Z niedowierzaniem w oczy zagląda. Zachwyt. Wzdech. No takie różowe! A ta pani dorosła jest! ;) Na koniec roku przedszkolnego, prócz worka z ubrankami, nieco zużytych kapci i opinii pedagoga, dostaliśmy zamiłowanie do różu. I do Hello Kitty. I do cekinów. I brokatu. Nie byłam zatem zaskoczona, że po zabawie w kolor zielony KLIK i w kolor czerwony KLIK przyszedł czas na odcienie różu i fioletu :) Żółty musi poczekać...
 








 

Popularne posty