10 powodów - Dobranocki na pogodę i niepogodę



Pst. Pssst! Tak sobie myślę, że to taka PREZENTOWA książka. Z wielu względów. Po pierwsze - niedawno była premiera, zatem jest szansa, że dziecko jeszcze nie ma tego tytułu na półce*. Po drugie - liczy się pierwsze wrażenie, a tu - trzeba przyznać - jest dobrze. Grubaśne tomisko w twardej oprawie, fajny papier, ładna okładka. Po trzecie - cudne ilustracje (ta sama ilustratorka co Rok na wsi czy nowe wydanie Dzieci z Bullerbyn)! No palce lizać! Po czwarte - 12 opowiadań, których autorami są doskonali polscy współcześni pisarzy. Po piąte - klimat książki. To zdecydowanie nie jest książka dla dzieci, które lubią się bać. To raczej zaproszenie do krainy łagodności. Po szóste - teksty są krótkie, nie są ze sobą powiązane. Jeśli mały czytelnik "odleci" przy czytaniu - raczej nie zgubi wątku. Podobno są dzieci, które zasypiają, kiedy ktoś im czyta. Tak, podobno jest też Yeti. Po siódme - dużo zwierząt. O, na przykład - sowa, niedźwiedź, zając, kotek, kózka... Po ósme - szczypta baśniowości. Jest krasnoludek, makowa księżniczka, czarownica i Doktor Czas. Po dziewiąte - duże litery. To naprawdę ważne. Szczególnie dla wszystkich małoletnich samodzielnych czytaczy. Po dziesiąte - pięknie pachnie i przy zamykaniu wydaje bardzo miły dla ucha dźwięk. KLAPS. Dobranoc. Pst. Pssst! Dzień Dziecka już niebawem... 







Dobranocki na pogodę i niepogodę (tekst: Grażyna Bąkiewicz, Justyna Bednarek, Paweł Beręsewicz, Zofia Beszczyńska, Joanna Fabicka, Roksana Jędrzejewska-Wróbel, Barbara Kosmowska, Maria Łastowiecka, Beata Ostrowicka, Zofia Stanecka, Małgorzata Strękowska-Zaremba, Agnieszka Tyszka; ilustracje: Magdalena Kozieł-Nowak, Nasza Księgarnia)


*Chyba że ma matkę, która bloguje o książkach. Ale chyba nie kupujecie takim dzieciom książek???

Popularne posty